„(…)warto byłoby pogadać o silnikach sześciocylindrowych Mercedesa C-klasy, bowiem szykują się poważne zmiany.”
Najnowsza C-klasa została ogołocona z silników sześcio czy ośmio cylindrowych. I abstrahując od powodów, dla których Niemcy zdecydowali się na taki krok, warto byłoby pogadać o silnikach sześciocylindrowych Mercedesa C-klasy, bowiem szykują się poważne zmiany. Największą jednostką od dziś stanie się czterocylindrowe turbo, nawet w wersji AMG, a to oznaczać może całkowitą zmianę charakteru. Z wyrafinowanego, szlachetnego brzmienia zostanie jedynie wspomnienie, zastąpione zwykłym, pospolitym warkotem czterech cylindrów w rzędzie. Zatem to chyba najlepszy czas na to aby bliżej poznać historię całej rodziny sześciocylindrowców Mercedesa.
Prowadził Grzegorz Chęciński,
tuningował Mateusz Ulański.
Wpis napędzany przez ekipę Moto Z innej Perspektywy | MZiP.
Źródło zdjęć: Wheelsage
Garaż Mercedesa.
[…] w Mercedesie. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż jeśli nie widziałeś/aś jeszcze części pierwszej z pożegnania sześciu cylindrów, to radzimy obejrzeć ją przed niniejszym […]