Tesla Model S Plaid pobija rekord na torze Nürburgring. A jaka jest nasza perspektywa?

Fani Elon’a Musk’a mogą właściwie otwierać szampana. Mają ku temu znakomity powód, bowiem Tesla Model S Plaid pojawiła się na okrytym sławą, Niemieckim torze i upokorzyła samych gospodarzy.

Czym tor Nürburgring jest, chyba nikomu tłumaczyć nie trzeba. Zauważyliście również zapewne fakt, iż od paru ładnych lat, producenci upodobali go sobie jako obiekt, służący do bicia rekordów okrążeń. Sama nitka Nordschleife zaś, stała się swego rodzaju wyznacznikiem sprawności bojowej aut. Rzecz jasna każda grupa samochodów ma konkretną kategorię do której należy, oraz swojego samca alfa. Takim samcem w kategorii aut elektrycznych jest Porsche Taycan, który wykręcił czas 7:42 s, 26 sierpnia b.r.

Nikogo specjalnie to nie dziwi. W końcu Niemcy są u siebie i znają nitkę oraz niuanse toru jak własną kieszeń. Dziś jednak okazuje się, że nosa utarł im Jankes imieniem Elon Musk. Otóż w zeszłym tygodniu Tesla Model S Plaid dokopała Niemcom na ich własnym podwórku, ustanawiając nowy rekord okrążenia na poziomie 7:35,579 s. Jednym słowem, Porsche zbyt długo mianem najszybszego elektryka świata, się nie nacieszyło. Niemniej jednak różnica w czasach wynosi niemal siedem sekund, a to wbrew pozorom bardzo dużo.

Tesla Model S Plaid

Gdy zaczniecie przyglądać się specyfikacjom zarówno Taycan’a jak i Tesla Model S Plaid, zauważycie pewne detale, które warto w tym miejscu pogrubić. Porsche użyło modelu Turbo o mocy 670 KM, a nie Turbo S, które potrafi wykrzesać całe 750 KM. Niemniej jednak, oba warianty swoją maksymalną moc mają dostępną wyłącznie przez 2,5 sekundy. Później, w obu przypadkach, spada ona do 616 koni. Tesla Model S Plaid z kolei, legitymuje się obłędną wartością 1020 KM. Taka liczba miażdży Niemców, bowiem różnica 400 KM to istna przepaść. Nic więc dziwnego, że Elon Musk upokorzył gospodarzy na ich własnym podwórku.

Tesla Model S Plaid

Z perspektywy Grzegorza.

Możecie mi wierzyć lub nie, ale ja naprawdę starałem się polubić auta elektryczne. Próbowałem śledzić nowości, sprawdzać co w trawie piszczy, czytać i zgłębiać ten temat. Ale po prostu nie potrafię. Cyferki, czasy, dane, masy i przyspieszenia podawane przy okazji kolejnych odsłon spalinowych potworów, same wpadają mi do głowy. Układają się w szufladki, dzięki czemu wiem doskonale gdzie siedzi jaki silnik, jaką ma moc, zaś we śnie słyszę jego dźwięk. W przypadku elektryków jedyne co mam w głowie to pustkę. Porsche Taycan Turbo S czy bez S, Tesla Model S Plaid czy bez Plaid, co za różnica?

Tesla Model S Plaid

Nie mam bladego pojęcia ile który wóz ma mocy, w jakim czasie przyspiesza do setki i czym charakteryzował się jego przejazd po północnej nitce. Zarówno sam występ Tesli na torze Nürburgring jak i pobicie przez nią rekordu, są dla mnie równie ekscytujące, co oglądanie obrad komisji europejskiej, podczas których tematem przewodnim jest dyrektywa, mająca określić krzywiznę banana. Fascynujące. W porządku, trochę się zagalopowałem. Wybaczcie mi moją ignorancję w stosunku do tematu elektryków, ale czemu miałbym udawać kogoś, kim nie jestem? To jest silniejsze ode mnie i za każdym razem, gdy zbliżam się do jakiegokolwiek gniazdkowozu, w głowie błyskawicznie pojawiają mi się literki, układające się następnie w słowa.: „Życie jest za krótkie, żeby jeździć autem, bez charakteru. Zawróć.”

Z perspektywy Mateusza.

W przeciwieństwie do Grześka, ja do aut elektrycznych nie mam absolutnie nic. Nawet szacunku. I jasne, wiem że istnieją, jeżdżą sobie i pewnie komuś służą. Aczkolwiek tak długo jak to tylko możliwe, nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Są kompletnie wyzute z jakichkolwiek emocji czy niuansów. Podczas obróbki niniejszego posta wpadłem na pomysł, że obejrzę oba przejazdy po północnej nitce. Na pierwszy ogień poszło Porsche Taycan, później była Tesla Model S Plaid. I wiecie co? Nie widzę żadnej różnicy.

Po pierwsze dlatego, że jestem już stary i zdarza mi się uciąć drzemkę na zbyt nudnym i przydługim materiale. Po drugie jednak, bo te maszyny jeżdżą identycznie. Absolutnie nie występuje tam zjawisko dramatyzmu czy walki o każdy centymetr asfaltu. Silnik nie chrapie i nie warczy złowrogo. Kierowca? Mam wrażenie, że to roboty, obsługiwane przez sztuczną inteligencję. Dlatego, jeśli pytacie, co zmienia fakt, że na torze szybsza jest Tesla Model S Plaid od Porsche Taycan’a, odpowiem Wam pytaniem na pytanie. A jakie znaczenie w praktyce ma fakt, że w Waszej kuchni stoi ekspres Krupsa czy Philipsa? Bo ja szczerze mówiąc, nawet nie zauważyłem, gdy między jednym przymknięciem oka a drugim, filmik z Taycanem automatycznie przełączył sie na filmik z Teslą. 

Tesla Model S Plaid

Prowadził Grzegorz Chęciński,
tuningował Mateusz Kania.
Wpis napędzany przez ekipę Moto Z innej Perspektywy | MZiP.

Źródło zdjęć: Wheelsage
Garaż Tesli

7 Comments

  1. A ja wolę gasolinę. Bo nijak nie dojadę ani teslą ani porszawką z Krakowa do Ustronia Morskiego bez kilkugodzinnej przerwy na ładowanie. AGD do kuchni!!!

    • Ja miałem „przyjemność” przejechać całą Polskę TESLĄ Model S P100D i jak się pewnie domyślasz słowo przyjemność celowo dałem w cudzysłów. Ok było przyjemnie, ale dopiero kiedy po godzinach mordęgi na ładowarkach i wolną jazdą bo wiecznie prądu brak, wchodzisz do domu, otwierasz lodówkę, wyciągasz zimne piwo i słyszysz psssstttt… wtedy czujesz przyjemność 😀

  2. Oba dalej wolniejsze od czterodrzwiowego Mercedesa AMG GT 4-Door Coupé GT 63S 4MATIC+ wyposażonego w 4.0 V8 generujące 639 koni, który uzyskał czas 7:23.009

  3. Rozśmieszył mnie komentarz o samochodach elektrycznych. Przykre jest to że wiele osób wychwala Teslę jako najlepsze auta na świecie. Owszem, na papierze tak, lecz ja osobiście nie widzę potrzeby posiadania w zwykłym sedanie takiej mocy, gdzie 300-400km byłoby zbyt wystarczające. Poza tym, Suzuki Swift daje więcej emocji niż prawie każdy elektryk jeżeli ktoś szuka przyjemności z jazdy. Dane na papierze i czasy torowe powinny zostać jedynie na broszurach informacyjnych a nie używane w zwykłych rozmowach na temat motoryzacji wśród fanów. Kawa wypita 🙂

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Dużo nowości, wystarczy wybrać.