/
1 min read

Opowieść o Porsche 911. Jak to się zaczęło?

Istnieje na świecie grupa ludzi, która upiera się przy twierdzeniu jakoby 911 -tka była jedynie garbusem, po którym przejechał walec drogowy.

Każde kolejne Porsche 911 wygląda tak samo, brzmi tak samo, jeździ tak samo i… jest dokładnie takie samo jak poprzednie. I te przed tym poprzednim. I te trzy generacje w tył w zasadzie także. No i jeszcze wcześniejsze. Upraszczając problem, ludzie ci uparcie obstają przy teorii jakoby najnowsze Porsche 911 nie różniło się kompletnie niczym od Volkswagena Garbusa. A to nie do końca prawda. Bowiem mnogość wersji 911-tki, jej generacji, odmian silnikowych, wersji nadwozia, edycji specjalnych, wersji sportowych… Może doprawdy przyprawić o zawrót głowy i niejednego sceptyka wprowadzić w zakłopotanie. A przecież Ty nie chciałbyś wpaść w zakłopotanie. Szczególnie podczas konwersacji na salonach, gdzie skądinąd Porsche odnajduje się wyśmienicie, z której popłynąłby jasny przekaz o Twojej domniemanej ignorancji i braku wiedzy z zakresu historii motoryzacji. Prawda, że nie wypada?

Prowadził Grzegorz Chęciński,
Tuningował Mateusz Ulański
.
Wpis napędzany przez ekipę Moto Z innej Perspektywy | MZiP.

Źródło zdjęć: Wheelsage
Garaż Porsche

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Dużo nowości, wystarczy wybrać.