/
1 min read

Test VW Golf 7 GTi. To tylko Golf? A może coś więcej?

„Golfa raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Golf jaki jest każdy widzi, Golfa każdy zna. Golfa każdy choć raz w życiu ma.

Takiej wyliczanki dzieci powinny się uczyć już w przedszkolu, bo przecież Golf to król w swojej klasie. Problem jest z nim jednak jeden – jak coś jest do wszystkiego, to zazwyczaj do niczego. A jeśli to coś jest niemieckie, to nie dość że wszystko w nim działa tak jak powinno, to jeszcze w dodatku ciężko znaleźć jakieś słabe punkty. Tylko, że przez brak ewidentnych problemów czy wad, auto staje się zwykłą, pospolitą rzeczą. Przedmiotem. Staje się nijakie, nudne i nie masz ochoty śnić o nim nocami ani kontemplować jego sylwetki w piątkowy wieczór. Jeździsz, bo musisz się gdzieś dostać, a ono staje się wyłącznie Twoim narzędziem. Jednak jak zapewne już doskonale wiecie, to nie jest zwykły kanał o motoryzacji, ale Z innej perspektywy. Więc nie łudźcie się, że to tylko zwykły Golf.

Prowadził Grzegorz Chęciński,
tuningował Mateusz Ulański.

Wpis napędzany przez ekipę Moto Z innej Perspektywy | MZiP.

Źródło zdjęć: Wheelsage
Garaż Volkswagena

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Dużo nowości, wystarczy wybrać.